W niedzielę “Miłosierdzia Bożego” 19 kwietnia 2009, w 69 rocznicę skrytobójczej zbrodni mordu dokonanego przez sowieckie NKWD na polskiej elicie intelektualnej, oficerach Wojska Polskiego, funkcjonariuszach Policji, Straży Granicznej, Służby Więziennej i innych znaczących przywódcach narodu polskiego, odbyły się uroczystości ku czci pomordowanych, zorganizowane przez KPK Okręg Toronto.
Mord dokonany został na blisko 22 tysiącach obywateli Państwa Polskiego wiosną 1940 roku. Zostali zabici strzałem w tył głowy i zakopani w masowych dołach w conajmniej pięciu zidentyfikowanych miejscach zagłady na terenie Związku Sowieckiego, a wiele jest miejsc dotąd nie odkrytych. Las katyński pod Smoleńskiem został najwcześniej odkryty i stał się symbolem miejsca kaźni, odnoszącym się do wszystkich ofiar we wszystkich miejscach tej ludobójczej masakry.
O godzinie 11:00 miała miejsce uroczysta Msza
Św. w kościele Św. Kazimierza, z udziałem pocztów sztandarowych, przedstawicieli KPK ZG i OT, konsulatu RP, rządu kanadyjskiego, weteranów, organizacji polonijnych, harcerzy i licznie zebranych osób. Poczty sztandarowe wprowadził do kościoła Krzysztof Lubicz-Szydłowski. Białe lilie i czerwone róże, otaczające ołtarz przywodziły na myśl niewinnie przelaną krew.
Mszę Św. odprawił i wygłosił homilię Ks. Prof. Waldemar Chrostowski, biblista, wykładowca na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego UKSW w Warszawie. W czasie Mszy Św. modlono się za pomordownych w Katyniu i innych miejscach mordu.
Słowa homilii nawiązywały do Bożego Miłosierdzia, które zwycięża śmierć i wskrzesza do życia. Kto wierzy w Boga, nigdy nie jest sam. Prawda o Katyniu była w Polsce zabroniona. Mimo kłamstw, głoszonych przez dziesiątki lat powojennych, naród wiedział i nie zapomniał o tych, którzy zostali zgładzeni za to tylko, że byli Polakami. Ks. Profesor uczestniczył w pierwszej pielgrzymce do Katynia jesienią 1989 roku. Opisał swoje przeżycia, jakich doznal w czasie tej pielgrzymki, którą odbył wspólnie z synami pomordowanych. Nie był w stanie w pełni opisać tego, co widział. Widział synów patrzących na miejsce, gdzie ich ojcowie zginęli. Ludzie brali ziemię na pamiątkę martyrologii. Groza tego miejsca w czasie pielgrzymki różniła się tylko tym, że była wtedy jesień, a w roku 1940 była wiosna. Ks. Profesor wspominał także kardynała Stefana Wyszyńskiego, wówczas jeszcze księdza w roku 1944 w Laskach koło Warszawy. Warszawa dogorywala, rozszerzal się swąd spalenizny domów palonych wraz z ludźmi. Wiatr przywiał mu kartkę “Będziesz miłował…”. To najtrudniejsze, a zarazem najpiękniejsze Przykazanie Boskie miłości bliźniego, nawet wroga, cechuje naszą wiarę. Pamięć jest naszym obowiązkiem. Jestesmy jej stróżami. Jesteśmy wierni naszej przeszłości. Mamy prawo do pamięci, ale nie wolno nam zapamiętać się w nienawiści. Nienawiść niszczy. Modlimy się, aby Bóg w swoim miłosierdziu przebaczył oprawcom. W żadnej religii nie ma takiej formuły.
Z kościoła ulicą Roncesvalles przeszedł pochód ze sztandarami, prowadzony przez Krzysztofa Lubicz-Szydłowskiego.
Uroczystości kontynuowane były przy pomniku katyńskim. Prowadził Juliusz Kirejczyk, wiceprezes KPK OT. Odegrane zostały hymny narodowe, kanadyjski i polski. Zapalono znicze i świeczki, przyniesione przez ludzi. Po zapaleniu świeczek nastąpiło uroczyste składanie wieńców i kwiatów. Wieńce składali: Rodzina Katyńska pp. Burscy, ZG KPK – Władysław Lizoń, Elizabeth Morgan i Teresa Berezowska; w im. rządu RP Konsul Generalny Marek Ciesielczuk; w im. rządu kanadyjskiego – Gerard Kennedy MP; ZG SPK – Zbigniew Gondek; Koło SZZAK – Krystyna Witecka; KPK OT – Jan Cytowski i Krystyna Sroczyńska; SWAP – Krzysztof Tomczak i Dominik Szewczyk; ZNPwK Gmina 1 – Bart Habrowski i Wacław Matuszewski; II Korpus – Stefan Podsiadło, Koło Pań “Nadzieja” – Barbara Smagała, Lucyna Paduch, Alina Bikic; ZHP Okręg Kanada – Basia Janusz i Piotr Pacut, Fundusz Dziedzictwa Polek w Kanadzie – Jadwiga Sztrumf; osoby prywatne. Prezes Rodziny Katyńskiej Maja Kaszuba nie mogla uczestniczyć, lecz jej wieniec położony został wcześniej.
Następnie wygłoszone zostały przemówienia. Przemawiali między innymi: prezes KPK OT Jan Cytowski, prezes KPK ZG Władysław Lizoń, Konsul Generalny RP Marek Ciesielczuk, poseł Gerard Kennedy. W przemówieniach przebijał wątek okrucieństwa, popełnionego wbrew wszelkim regułom i układom wojennym. Podkreślano prawo Polaków do ujawnienia prawdy przez obecne władze rosyjskie i uznania tej okrutnej masakry za zbrodnię ludobójstwa na polskich jeńcach wojennych. Przeszłość, nawet ta najbardziej tragiczna, jest żródłem narodowej tożsamości.
Harcerze coraz aktywniej włączają się do czynnego udziału i przejmowania od weteranów ważnych funkcji w uroczystościach organizowanych przez KPK OT i organizacje weterańskie. Po przeszywającym głosie trębacza, słowami “Wzywam Was do Apelu” Kasia Lach ze szczepu “Zarzewie” rozpoczęła Apel Poległych. Nazwiska ofiar, pomordowanych haniebnie strzałem w tył głowy, czytali Anna Cierpich ze szczepu “Szarotki” i Mateusz Bienczyk ze szczepu “Bałtyk”. Wstrząsająco brzmialy słowa “Są wśród nas!”, wypowiadane po kilku nazwiskach oficerów.
Wśród zgromadzonych przed pomnikiem katyńskim, wzruszający jest co roku widok pani w wózku inwalidzkim. Pani Edwarda Kądzielewska uroniła łzy i wydała cichy okrzyk bólu, kiedy niespodziewanie nazwisko jej brata Tadeusza
Kądzielewskiego zostało odczytane przez harcerzy w apelu poległych. “Jest wśród nas!”.
Krystyna Sroczyńska (KPK OT –
Komisja Informacji)
Fotografie: Janusz Bujnowski, Wiesław Kwaśniewski, Mieczysław Paterek i Maria Raginia.