18 maja 1944 polscy żołnierze II Korpusu pod dowództwem gen. Władysława Andersa, podporządkowani 8 Armii brytyjskiej, zatknęli polską flagę na ruinach klasztoru benedyktyńskiego na wzgórzu Monte Cassino.
Uroczystości z okazji 65 rocznicy bitwy o Monte Cassino zorganizowane były dnia 10 maja przez Organizacje Weteranów II Korpusu 8 Armii z prezesem Stefanem Podsiadło.
Msza Św. za poległych w bitwie odprawiona została w kościele Św. Kazimierza o godz. 11:00. Poczty sztandarowe organizacji weterańskich wprowadził do kościoła prezes Stefan Podsiadło. Sztandary organizacji Gen. Wladysława Sikorskiego z Oshawy wprowadził Paweł Adams. W Mszy Św. uczestniczyli Prezes KPK Władysław Lizoń, prezes KPK OT Jan Cytowski z żoną, przedstawiciele organizacji weterańskich, jubilaci rocznic małżeńskich, matki obchodzące w tym dniu swoje święto wraz z rodzinami i wierni.
Mszę Św. odprawił i wygłosił homilię o. Marian Gil OMI. O. Marian poruszył temat dobra i zła. Często człowiek wybiera zło. Toczą się wojny i szerzy się nienawiść. Wojen możemy uniknąć tylko miłością i przebaczeniem. W bitwie o Monte Cassino brało udział 46 tys. żołnierzy polskich, zginęło 924, rannych zostało 2931 i 345 uznano za zaginionych. O. Marian miał okazję stanąć z pielgrzymami na miejscu bitwy przed kilku laty, gdzie w apelu poległych wzywano: “Stań do raportu”. Żołnierze, którzy zginęli, zaświadczyli już swoją krwią, czym jest wolność i miłość dla drugiego człowieka, za którego oddali swe życie. Przez ofiarę życia złożyli daninę i fundament pod nową Polskę. O. Marian mówil o miłości, jaka potrzebna jest, aby z poświęceniem służyć ojczyźnie. Prawdziwa miłość jest beinteresowna i jest nie tylko dawaniem, lecz przyjmowaniem z pokorą tego, co jest nam dane. Tam gdzie jest miłość, jest sukces i dostatek. Na zakończenie Mszy Św., przy pochylonych sztandarach, odegrany został apel poległych w wykonaniu trębacza Elnathana Brackenridge.
Uroczysty bankiet miał miejsce w siedzibie II Korpusu w sali katedry Św. Jana przy Cowan Ave o godz. 2:00. Piękne kwiaty na stołach pokrytych białymi obrusami i czerwone maki przed portretem marszałka Józefa Piłsudskiego nadawały odświętny character wydarzeniu. Koktaile poprzedziły rozpoczęcie uroczystości.
Prezes Stefan Podsiadło przywitał weteranów i gości i przedstawił gości honorowych, którymi byli: wicekonsul Joanna Matyjasik, Anna Paudyn reprezentująca KPK, reprezentacja KPK OT, Mieczysław Lutczyk z żoną ze Stowarzyszenia Gen. W. Sikorskiego, Komendant Placówki 114 SWAP Krzysztof Tomczak z żoną i pocztem sztandarowym, prezes Stowarzyszenia Żołnierzy 1 Dywizji Pancernej Adam Kreutzer, prezes Stowarzyszenia Byłych Junaków Stanisław Sobolewski z żoną, z Royal Canadian Legion Placówka 621 im. Władysława Andersa prezes Tadeusz Gosiński z żoną i Włladysław Grotek, Bonawentura Solski z Polskiej Ligi Przeciwko Zniesławieniu.
Prezes Podsiadło mówił, że w maju zbiegają się niezwykłe wydarzenia w naszej historii, t.j. rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja 1791, śmierci Marszałka Józefa Pilsudskiego 12 maja 1935 i śmierci Gen. Władysława Andersa 12 maja 1973. Dnia 12 maja uderzyliśmy na klasztor Benedyktynów, w którym to uderzeniu ponieślismy sromotne straty. Nie bacząc na to, uderzyliśmy na wroga 18 maja, zadając mu olbrzymie straty. Pomściliśmy w małym stopniu rok 1939. Po trudach, znojach i bojach zatknęliśmy biało czerwoną flagę na gruzach klasztoru na Monte Cassino o godz 9 rano.
W dalszych przemówieniach wystąpili wszyscy honorowi goście. Wicekonsul Joanna Matyjasiak przypomniała historię tej wielkiej bitwy na wzgórzu Monte Cassino, które dziś uważane jest za pomnik polskiego oręża. Anna Paudyn, mówiła o wspólnej publikacji ze swoim ś.p. mężem Ryszardem “O misiu Wojtku, żołnierzu II Korpusu”, która będzie pomocą naukową dla młodzieży. Mieczysław Lutczyk powiedział, że alianci oszukali nas i sprzedali. Tułamy się po obcej ziemi. Jesteśmy wdzięczni Kanadzie, że nas przyjęła. Zbigniew Gondek walczył pod Monte Cassino, stracil reke w dalszych przejściach wojennych, długo przebywał w szpitalu. Krzysztof Tomczak wyrazil dumę, że jest między ludźmi, którzy tworzyli historię. Tadeusz Gosiński powiedział, że zwycięska bitwa o Monte Cassino stała się początkiem zakończenia wojny. Bonawentura Solski podał datę 18 maja jako wielki dzień dla narodu polskiego. Był to dzień zwycięskiej bitwy, a zarazem dzień urodzin Jana Pawła II.
Minutą ciszy uczczono poległych. Tradycyjnym zwyczajem podczas tej uroczystości żołnierze, którzy walczyli o Monte Cassino, powstali z krzeseł, aby przyjąć podziękowanie za zwycięstwo dla chwały ojczyzny. Kiedyś wstawało wielu weteranów, a teraz jest ich coraz mniej. Powstało siedmiu uczestników tej historycznej bitwy. Podobnie w ławkach w kościele jeszcze nie tak dawno brakowało miejsc dla weteranów II Korpusu, a dziś było ich mniej, jak ze smutkiem zauważyła pani Eugenia Lutczyk. Choc jest ich malo, stoja na warcie, walczący i żyjący w imię ideałów “Bóg, Honor, Ojczyzna”. Prezes Stefan Podsiadlo otrzymal odznake Stowarzyszenia im. Gen. W. Sikorskiego od Mieczyslawa Lutczyka.
Wyśmienity obiad podany został do stołów. Przy winie, kawie i deserze spędzono długie godziny w bardzo miłej atmosferze.
Ucichły już kule armatnie i zagoiły się rany. Smutki uśmiech wnuków rozweselił. Weterani II Korpusu 8 Armii, z pełnym oddania swojej organizacji prezesem Stefanem Podsiadło, pamiętają o zwycięstwie i dumnie je świetują, ale nie zapomnieli o swoich poległych towarzyszach broni. Dzięki ich staraniom, pamięć o Monte Cassino nie zaginie.
Krystyna Sroczyńska (KPK OT – Komisja Informacji)
Fotografie: Eugenia Lutczyk