Powstanie Warszawskie -polska chwała i wieczna hańba hitlerowskich Niemiec.

78 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

Każdego dnia w ponad 5 letniej okupacji niemieckiej w Polsce było mordowanych i ginęło tylu Polaków, ile osób zginęło podczas ataku na World Trade Center – 9/11 w 2001 r.

1 sierpnia o godz.17.00 jak co roku Warszawa zatrzyma się na minutę. Jest to niewątpliwie najważniejsza minuta w życiu zabieganych mieszkańców Warszawy i całej Polski. Dla nas, tutaj w Toronto, to czas zadumy i modlitwy za Żołnierzy Powstania i za Ofiary niemieckich zbrodni. Chwała Bohaterom.


Pomnik Powstania Warszawskiego. Warszawa pl. Krasińskich

Pomnik Małego Powstańca- Warszawa Podwale

Powstanie Warszawskie to nie tylko bohaterstwo Polaków, to to także niewyobrażalne bestialstwo Niemców. Zbrodnie na mieszkańcach Warszawy, na jeńcach były dokonywane od pierwszych dni Powstania. Już od 2 sierpnia na ternie Ogródka Jordanowskiego przy ul. Bagatela oraz w ruinach budynku Generalnego Inspektoratu Sil Zbrojnych w Al. Ujazdowskich. To tam zamordowano od 5 do 10 tys. Polaków. Na Woli oddziały Reinefartha i Dirlewangera w ciągu kilku dni zamordowały 65 tys. ludzi w tym kobiet i dzieci. Apogeum to 5 sierpnia 1944r. w t.zw. czarną sobotę. Na Ochocie kolaborancka brygada SS Rona czyli Ukraińcy mordowała Polaków na ternie targowiska warzywnego „Zieleniak”, w Kolonii Staszica, Instytucie Radowym na Banacha. Tam nie tylko rozstrzeliwano z karabinów maszynowych, tam palono żywcem rannych w szpitalach, starców, dzieci, inwalidów. Znęcano się i mordowano personel medyczny szpitali. Nadzwyczajnym okrucieństwem wyróżniła się grupa Oskara Dirlewangera, grupa zwyrodnialców i sadystów.
To był zorganizowany, metodyczny mord na Polakach. Czy po wojnie, w RFN byli dowódcy i sprawcy zostali ukarani, czy ponieśli jakąś karę? Prawie wszyscy uniknęli kary powołując się na niemieckie prawo i wykonywanie rozkazów. Wielu stało się szanowanymi obywatelami RFN, wielu robiło kariery w strukturach społecznych. Heinrich Friedrich Reinefarth odpowiedzialny m.in. za rzeź Woli został burmistrzem Westlandu i posłem do landtagu Szlezwik-Holsztyn, otrzymywał generalska rentę. Tak „ukarano” go za zbrodnie ludobójstwa podczas Powstania. Podobnych przykładów są dziesiątki, setki, a może nawet tysiące. ”Zasłużeni” dożywali sędziwego wieku korzystając z instytucjonalnej państwowej opieki.

Warto o tym pamiętać, dzisiaj, w kontekście wojny na Ukrainie, „pomocy” niemieckiej dla Ukrainy, walki o „praworządność” w Polsce, zabieganie o budowę gazociągu NS2 oraz ciągle niezałatwioną sprawę reparacji wojennych dla Polski. Za często pokazywanymi pustymi, medialnymi gestami pokory i współczucia ze strony niemieckich polityków, stoi wyrachowana, realna polityka ekonomiczna, wspierająca dążenie do dominacji w Europie, do tworzenia niemieckiej wersji historii 20 wieku. Taka jest rzeczywistość. Pamiętajmy o tym, aby nie dopuścić do zmarnowania i zapomnienia ofiary i poświecenia Bohaterów Powstania Warszawskiego.

1 sierpnia 1944 o godz.17 rozpoczęło się Powstanie Warszawskie. Była to największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki stanęło ponad 50 tysięcy żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, pod przywództwem Armii Krajowej. Miało trwać kilka dni, a trwało ponad dwa miesiące. Każda kolejna rocznica PW przynosi spory o sens podjęcia walki, o sens PW. Analizując jednak ówczesną rzeczywistość, znając obecnie wiele elementów polityki koalicji antyhitlerowskiej, znając realia okupowanej przez ponad 5 lat Polski, skonstatujemy, że Powstanie nie mogło nie wybuchnąć.

Warto przywołać sytuację z połowy 1944r. akcentując skalę zbrodni niemieckiego okupanta. Każdego dnia okupacji niemieckiej w Polsce było mordowanych i ginęło tylu Polaków, ile osób zginęło podczas ataku na World Trade Center – 9/11 w 2001 r. Nawet porażki Niemców pod Moskwą, Stalingradem, Kurskiem, kiedy Niemcy wiedzieli, że wojna jest przegrana, nie generują pytania, dlaczego do końca ci Niemcy służyli wiernie szaleńcowi, ale obecnie w wolnej Polsce pada pytanie o sens Powstania Pytanie o sens PW to tak naprawdę, pytanie o sens walki o wolność w ogóle. To było ziarno zasiane, niestety krwawe, ale ono przez wszystkie lata po 1945 wydawało plon aż do powstania Solidarności i do 1989 r. To dzięki Nim, Bohaterom powstała wolna Polska.

Może również powinniśmy głośniej mówić o losach Powstańców i ich rodzin w Polsce Ludowej, kto za to odpowiada, oraz kto za to odpowiedział, czy rozliczono winnych. Ci ludzie cierpieli w tzw. wolnej, demokratycznej Polsce. To już nie był niemiecki okupant, ale Polacy, obywatele Polski, którzy sprawowali władze z sowieckiego nadania.

Zamiast dywagować o celowości Powstania, co powinniśmy pozostawić badaczom historykom, skupmy się na zachowaniu pamięci o bohaterach tamtych czasów, na podkreślaniu ich poświecenia i ofiary złożonej na ołtarzu Ojczyzna. Zróbmy wszystko, aby prawda o Powstaniu, o bohaterstwie Polaków i bestialstwie niemieckiego okupanta była znana na całym świecie, aby zatrzymać fałszowanie historii II wojny, aby stawić opor szkalowaniu polskiego honoru.

To, jesteśmy winni tym bohaterom, ofiarom PW, to musi być nasza misja na emigracji. Zwłaszcza tutaj na tym kontynencie, gdzie robi się dużo dla przepisywania i fałszowania historii to ważne i konieczne zadanie. Nie wystarczy demonstrowanie polskości poprzez prezentowanie polskich strojów regionalnych, polskiej kuchni czy uczestnictwo w multikulturowych występach.

Żyjemy w skomplikowanych czasach, gdzie przemyca się i podsuwa rożnego rodzaju ideologie uderzające w tożsamość narodową Polaków, w wizerunek Polski i Polaków. Nasza reakcja na takie akcje, to jest właśnie współczesna forma naszego polonijnego patriotyzmu, zachowania pamięci oraz obrony spuścizny Bohaterów PW. Można to uogólnić, to także, zachowanie szeroko rozumianej polskości i troska o obecny los Polski.

Pochylmy głowy i oddajmy cześć Powstańcom.. Troska i dbanie o pamięć o Nich i jej pielęgnowanie jest naszym obowiązkiem, bo z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska.

Lipiec 2022.
Oprac. Jan Cytowski
Komisja Obrony Dobrego Imienia Polski i Polaków. KPK Okręg Toronto.
Fot. J.C.